czwartek, 3 maja 2012

#5: Dzień 37 - Dzień 43

Dzień Trzydziesty Siódmy:

Swędzenie w celu złagodzenia mojego bólu jest silniejsze niż kiedykolwiek. Mimowolny odruch chęci uderzenia czegoś zrobionego ze szkła jest prawie stały.

Niemożliwym jest poddać się pragnieniu, podczas gdy przez cały czas obserwują cię trzy pary oczu. Chłopcy nie opuścili mojego apartamentu od dwóch dni i mam wrażenie, że nie zamierzają tego zrobić w najbliższym czasie.


Dzień Trzydziesty Ósmy:

Chłopcy zmuszają mnie do powrotu na terapię odkąd dowiedzieli się, że omijam sesje i ignoruję telefony od Sarah. Twierdzą, że to jest dla mnie najlepsze i że potrzebuję pomocy.

Więc tutaj jestem, pisząc to w zatłoczonym biurze razem z Sarah, która uważnie na mnie patrzy. Czuję na sobie jej wzrok i prawie boję się spojrzeć do góry.

Karciła mnie przez ostatnią godzinę, a kiedy w końcu skończyła, kazała mi zacząć pisać, skoro odmówiłem zaprzestania tego. Ona twierdzi, że pisanie tego wszystkiego jest złe dla mojego zdrowia, ponieważ skoro piszę do Ciebie, a Ciebie tu naprawdę nie ma, to leczenie nie ma sensu.

Ale nie chcę Cię zostawiać z tyłu. Po prostu nie mogę tego zrobić. Kocham Cię i zawsze będę.

Nikt nie rozumie.


Dzień Trzydziesty Dziewiąty i Czterdziesty:

Sarah zabrała wczoraj wieczorem mój dziennik, więc nie miałem jak napisać wydarzeń ze wczoraj. Ale wczorajszy dzień był całkiem spokojny. Spędziłem go z Zaynem i Niallem, podczas gdy Liam poszedł odwiedzić Danielle. Trójka z nas się po prostu relaksowała, spędzając cały dzień w ciszy.

Zaproponowali przejść się po parku, ale oprócz przymusowego udziału w terapiach myślę, że nie jestem jeszcze w stanie opuścić mieszkania.

Dziś Niall znalazł mój dziennik i kiedy spytał co to jest, ja mu go po prostu wyrwałem i zacząłem krzyczeć żeby go zostawił. Wiem, że powinienem być delikatniejszy... wszyscy nadal jesteśmy w kruchym stanie. Powinienem wiedzieć, że przesadziłem, kiedy wyszedł z mieszkania ze łzami, a Zayn przyszedł po paru minutach tylko po to żeby skrytykować moje zachowanie.

„Lou, musisz dorosnąć i zostawić przeszłość w tyle. Wszyscy jesteśmy rozdarci przez całą tą sytuację, ale nie musisz się wyżywać na innych! Potrzebujesz pomocy, Lou, a my się staramy ci pomóc. Ale ty nam na to nie pozwalasz.” Zatrzasnąłem mu drzwi przed nosem, ponieważ miałem dość słuchania jego pouczania na temat jak mam żyć.

Odpuszczę kiedy będę gotów.


Dzień Czterdziesty Pierwszy:


Zayn znów się do mnie nie odzywa, a ja zaczynam tracić ochotę na przyjaźń z kimkolwiek. Ludzie lubią nas tylko ranić, tak jak ja zraniłem Ciebie.

Dzień Czterdziesty Drugi i Czterdziesty Trzeci:

Wczoraj rano obudziłem się z bólem głowy i zrozumiałem, że po prostu za dużo wypiłem poprzedniego wieczoru. Nie mogę sobie przypomnieć żadnej rzeczy, którą wtedy zrobiłem. Kiedy opuściłem mój pokój, zauważyłem Liama czytającego po cichu gazetę na kanapie. Kiedy usłyszał, że wstałem, spojrzał na mnie i uśmiechnął się do mnie lekko, poklepując miejsce obok niego, zachęcając żebym do niego podszedł.

Zatrzymałem się tam, gdzie stałem wcześniej, a on tylko ciężko westchnął przed tym, jak zaczął mówić.

„Jak się czujesz?” Zapytał.

Nie wiem, czy to było gadanie na kacu, czy po prostu zapomniałem. Ale tak jak powiedziałem – to wciąż dla mnie takie nierealne. Ale żałuję tego, co potem powiedziałem.

„Gdzie jest Harry?”

Łzy zaczęły się wylewać z jego oczu i siedział na naszej kanapie wypłakując swoje oczy. Miałem zamiar spytać go co się stało, kiedy to mnie nagle uderzyło. Odszedłeś. Wiem, że powtarzałem to wcześniej mnóstwo razy, ale nigdy w to nie uwierzyłem. Aż do teraz.

Naprawdę odszedłeś.

I wtedy poczułem jak upadam na podłogę, moje ciało wysiada, a ja mdleję.

Teraz jestem tutaj, siedzę w szpitalnym łóżku, z kablami przymocowanymi do mnie, które pompują
środki chemiczne do mojego krwiobiegu, jakby rzeczywiście były mi potrzebne. To nie tak, że jestem chory lub coś takiego, ale wszyscy wciąż na mnie patrzą jakbym był i że w każdej chwili mogę się potłuc.





*~*~*~*~*~*~*~*

Miałam dodać już wcześniej, ale koleżanka 
przyszła i zaczęłyśmy oglądać film i tak jakoś wyszło :)

W każdym razie 43 dni mamy za sobą ;D
Jutro rano mam zamiar przetłumaczyć do dnia 50,
a pod wieczór kilka następnych ;)
jeżeli chcecie być powiadamiani o nowych tłumaczeniach
podajcie w komentarzu swojego twittera
(ewentualnie numer gg lub facebooka ;) )
lub napiszcie do mnie na twitterze: @zjemcje

xxx

1 komentarz: